niedziela, 7 października 2012

Zimowe zapasy

Taaaaki duży zbiór muszli i muszelek posiadam :-) Małe i duże, białe i kolorowe, klasyczne i "świderki". Mam zamiar zrobić tej zimy ogromną donicę balkonową, oklejoną muszlami.


A to etap początkowy muszelkowego chustecznika :-) 
Na dzień dzisiejszy jest już prawie skończony, pozostało jeszcze kilka warstw lakieru.
Mam nadzieję, że niebawem zapełni półkę w moim butiku na Artillo.


2 komentarze:

  1. Widzę, że ujawniasz tajniki warsztatu - kleisz termotopliwym i się trzyma? Fajnie, bo ja próbowałam powalczyć z tym klejem i WSZYSTKO się odklejało!!! Błagam, usuń tę weryfikację obrazkową. Jak wpisuję komentarz, to mnie trafia. Ja usunęłam i żaden spam do mnie nie trafia. Papa

    OdpowiedzUsuń
  2. Renifer, ta metoda klejenia jest rewelacyjna, nigdy nic mi nie odpadło :) Wadą jest to, że często mam poparzone opuszki palców!

    Powiedz mi jak mam wyłączyć weryfikację obrazkową to to zrobię, ja po prostu nie wiem jak :P

    OdpowiedzUsuń