poniedziałek, 26 marca 2012

Oksywie - Mechelinki

Wczoraj, prawie jak co każdą niedzielę, wybrałam się z tatą na spacer brzegiem morza. Zazwyczaj uczęszczamy na trasie Gdynia - Sopot. Wczoraj jednak pieszą wyprawę rozpoczęliśmy na Oksywiu. Przez Babie Doły doszliśmy do Mechelinek. Podróż z przygodami, co widać na poniższych zdjęciach :-) Pogoda, choć słoneczna, bardzo wietrzna. Nam jednak do szczęścia nie wiele trzeba :-) Spacerowaliśmy około 3 godzin. Nawdychaliśmy się jodu, a dziś... znów do pracy :-)

Łodzie rybackie na Oksywiu 

Podążamy ku Babim Dołom 

Przeszkoda pierwsza :-) 

"Deptak" w Babich Dołach 

Babie Doły 

Kolejne przeszkody na plaży 

Jestem i ja - nadmuchana jak balon :-) 

Mechelinki - łodź rybacka - koniec spaceru :-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz